Niełatwe początki nowego sklepu online

Niełatwe początki nowego sklepu online

Największym problemem osób zainteresowanych rozpoczęciem sprzedaży w sklepie internetowym jest brak kapitału. Nawet jeśli założymy współpracę z dostawcami w modelu dropshipping, to i tak założenie firmy wiąże się z rozpoczęciem płacenia ZUS-u, a otwarcie sklepu z abonamentem dla producenta oprogramowania. Dla osób, które inwestują w różne biznesy, kwota rzędu 100-200 złotych miesięcznie wydaje się śmiesznie mała, ale dla osoby fizycznej, która ma świadomość, że w pierwszych miesiącach nie zarobi ani złotówki, to duże ryzyko i obciążenie budżetu. Prowadząc szkolenia, często widzę, że osoby początkowo entuzjastycznie nastawione, gasną kiedy dowiedzą się o kosztach na starcie. Ten krótki, ale konkretny poradnik krok po kroku poprowadzi Cię, bez zbędnych kosztów do pierwszego zysku ze sprzedaży w sklepie internetowym.

Czy jest sposób na ograniczenie ryzyka i strat przy zakładaniu sklepu internetowego?

Zastanówmy się, co można przygotować przed rozpoczęciem działalności, aby start sklepu internetowego był równoznaczny z rozpoczęciem sprzedaży, czyli obrotem.

Wszystkie formalne czynności, o których możesz przeczytać na stronach producentów oprogramowania sprowadzają się do kilku technicznych kroków. Niestety nie o technikę tutaj chodzi, a o zrozumienie faktu skąd biorą się klienci w nowo otwartym sklepie internetowym. Kroki, które rekomendują sprzedawcy oprogramowania internetowych sklepów to:

1. Założenie własnej firmy

2. Zakup domeny

3. Wykupienie abonamentu u producenta sklepu internetowego

4. Integracja z hurtownią

5. sprzedaż

Takie postawienie sprawy, przed niedoświadczonym sprzedawcą, sugeruje, że sprzedaż zależy od tych kilku formalnych i technicznych kroków. Niestety wykonanie tych kroków, to automatyczny dren z kieszeni. Każdy miesiąc po decyzji rozpoczęcia działalności gospodarczej generuje koszty.

A skąd w nowym sklepie internetowym zysk?

Po prostu go nie ma. Aby mógł być zysk musi być obrót, a on z kolei bierze się z odwiedzin strony internetowej. W dodatku z masowych odwiedzin tej strony. Zwykle, na początku, maksymalnie 1% odwiedzających coś kupuje. Ale tak na prawdę działa prawo wielkich liczb i na ten jeden procent możemy liczyć dopiero przy odwiedzinach powyżej 1000 osób.

Jak wygenerować tak duży ruch na stronie sklepu internetowego

Najprostszy sposób to reklama płatna. Niestety generuje ona duże koszty. Dlatego należy przygotować swoją stronę sklepową do rozpoczęcia sprzedaży. Zrobić to w taki sposób, aby znalazła się ona na pierwszej stronie wyszukiwarki Google. Aby potencjalni klienci pojawili się w przyszłym sklepie z naturalnych wyników, a nie kosztownych linków sponsorowanych.

Czy można wypozycjonować w Google sklep, w którym nie ma produktów?

Wysoka pozycja w Google oznacza, że strona posiada wiele treści na zadany (wyszukiwany) temat. Najlepszą formą do przedstawiania długich treści jest blog (firmowy). Nic zatem nie stoi na przeszkodzie, abyś przed rozpoczęciem sprzedaży, pisał o produktach, które zamierzasz sprzedawać. Jeśli będziesz pisał rzeczowo i wyczerpująco, zamieszczał rankingi produktów i producentów, to zyskasz czytelników. Ci potencjalni Twoi klienci zapiszą się na Twój newsletter, dzięki czemu będziesz mógł im przesyłać nie tylko nowe treści, ale także w przyszłości informacje o produktach w Twoim sklepie. Teraz musisz pisać ciekawie i zachęcać do podawania swojego adresu e-mail.

Rozsądne kroki przed założeniem firmy dla sklepu internetowego

Właściciele własnych sklepów, często przed ich otwarciem byli pracownikami innych konkurencyjnych sklepów. Stąd wzięło się ich doświadczenie. To także sprawiło, że jeszcze w trakcie pracy, mogli i wiedzieli jak zorganizować swój biznes. Nie startowali od zera. Czasem także klienci pierwszego sklepu przechodzą do nowego za sprzedawcą. Ty musisz znaleźć obie potencjalnych klientów zanim sklep ruszy.

Najważniejsze są: klient i produkt

Nie otwieraj sklepu dopóki nie jesteś pewny, czy to co chcesz w nim umieścić – dobrze się sprzedaje. Musisz znać wielkość popytu na wybrany produkt, lub branżę produktową. Najłatwiej sprawdzić to u konkurencji w dziale bestseler. Poniżej lista czynności, które musisz wykonać, ale nic Cię nie będą kosztowały, poza Twoim czasem.

Czynności przygotowawcze przed zakupem domeny
Znalezienie bestselera o produkcie ( np. empik.pl, amazon.com )
Znalezienie produktu bestselera w sklepach internetowych
Znalezienie hurtowni wybranego produktu
Zebranie informacji o wąskim temacie na blogach i ebookach
Wybór fraz kluczowych z długiego ogon (np. głośnik na bluetooth, głośnik bezprzewodowy, głośnik przenośny, kolumna do telefonu)
Założenie kolejno kilku blogów na różnych darmowych platformach
Zakup domeny sklepu i ustawienie wordpress ( w tym domeny docelowej sklepu to koszt rzędu 10zł/1rok )
Wpisanie min. 5 artykułów na temat z frazami kluczowymi (ilustracje z hurtowni z podaniem źródła)
Krótki 5-10 stronicowy ebook w temacie.
Ustawienie kolejki wiadomości w autoresponderze (pierwsza z ebookiem)
Utworzenie landing page we własnej domenie
Umieszczenie linków do 3-5 landing pages
Aktualizacja kolejno każdego bloga, aż do osiągnięcia 2000 do 5000 leadów (proces nie powinien przekroczyć miesiąca)

Każdy kto zaczyna pisać bloga, po entuzjastycznym starcie przekonuje się, że pisanie to ciężka praca. Tak więc sukces Twojego sklepu internetowego i termin jego otwarcia zależy od Ciebie. Od tego jak wile oryginalnych i wartościowych treści, na temat grupy produktów jesteś w stanie napisać. Możesz oczywiście zlecić takie zadanie zawodowym lub amatorskim copywriterom. To nie jest droga inwestycja. Zajrzyj na www.freelancer.pl

Jak zrekompensować finansowo wkład pracy w początkową fazę tworzenia sklepu internetowego?

Możesz rozważyć jeszcze jedno „tymczasowe rozwiązanie”, przynoszące nieznaczny zysk. Skoro Twoje blogi będą przyciągać potencjalnych klientów możesz umieścić reklamy AdSense firm sprzedających produkty, które opisujesz. Jednak jest to trochę ryzykowne rozwiązanie.

Po pierwsze: odciąga uwagę czytelnika od formularza zapisu na newsletter.
Po drugie: reklamuje konkurencyjną firmę.
Kiedy zacząć sprzedawać w testowym sklepie internetowym?

Czasem uzbieranie 2000 adresów e-mail na liście adresowej może trwać dłużej, niż osiągnięcie pierwszej dziesiątki w Google na wybrane frazy kluczowe. Osiągnięcie jednego z tych celów, daje Ci szansę na dobry start sprzedaży. Dodatkowym buforem jest bezpłatny okres testowy. W ciągu tego okresu do wykonania są poniższe czynności:

14. Testowa instalacja i konfiguracja sklepu z integracją hurtowni (okres darmowy, w zależności od producenta zwykle 14-45 dni)

15. Import pierwszej partii kilkudziesięciu produktów

16. Modyfikacja opisów produktów (SEO)

17. Podpisanie umowy z PayU lub DotPay i konfiguracja płatności on-line.

18. Stworzenie pakietu promocyjnego.

19. Landing page pakietu ( z bonusem 10% rabatu + np. ebook w PDF jak stosować produkt )

Formalne otwarcie sklepu internetowego

20. Założenie własnej firmy

21. Zakup domeny

22. Sprzedaż pilotażowa wybranej partii produktów (do końca okresu testowego)

23. Zysk ze sprzedaży (po odliczeniu wszystkich kosztów i podatku) przeznaczasz na reklamę płatną, która kieruje do landing page newslettera.

Ostateczna decyzja zakupu abonamentu sklepu internetowego

Testowy okres, przy dobrej organizacji pracy może pozwolić Ci na przeprowadzenie powyższych punktów. Czyli zyskasz wiedzę na temat wielkości sprzedaży w określonym, bardzo krótkim czasie. W takiej sytuacji zintensyfikowanie działań zaowocuje większymi dochodami, skalowalnością. Jeśli jednak w okresie testowym zrealizujesz tylko część założeń, nie rezygnuj z zakupu abonamentu. Podjęcie decyzji o założeniu sklepu internetowego musi być konsekwentne. Koszty startu każdego przedsięwzięcia są konieczne. W tym artykule pokazuję Ci jak je zminimalizować, a nie całkowicie wykluczyć.

Kolejne kroki to już „szara rzeczywistość” sklepu internetowego.

24. Powtórzenie kroków od 16. dla innego pakietu produktów.

25. Aktualizacja blogów i wiadomości autorespondera

26. Utworzenie na facebook FanPage z landing page do newslettera, umieszczanie zdjęć produktów i linków do sklepu.

27. Twitter – automat

28. YouTube – recenzje produktów

Dodaj komentarz