Amerykański gigant handlu Amazon od co najmniej kilku lat święci wielkie sukcesy na tamtejszym rynku. Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych nie wyobrażają sobie już robienia zakupów inaczej, niż przez internet, a najlepszym miejscem do tego jest właśnie platforma założona przez Jeffa Bezzosa.
Czym jest Amazon
Co ciekawe początkowo Amazon miał być tylko internetową księgarnią, ale sam Bezos, widząc jak szybko rozwija się rynek e-commerce stwierdził, że grzechem byłoby nie przekształcenie jej w prawdziwy internetowy sklep. Sukces Amazona w Stanach Zjednoczonych wynikał głównie z faktu świetnego podejścia do klienta i oferowania mu wielu korzyści. Natychmiastowe wysyłki ze sklepu Amazona oraz dostawa prosto z magazynu do domu klienta powodują, że ci chętnie kupują towary na tej platformie.
Największą korzyścią dla użytkowników jest jednak system ocen, który powoduje, że sprzedawcy muszą się na prawdę wysilić, by być dobrze ocenianym. Ocenie podlegają bowiem ich towary, a sam sposób wysyłki jest sprawą drugorzędną. Sprzedawcy więc robią co mogą, by ułatwić klientowi decyzję o wystawieniu jak najlepszej oceny otrzymanego produktu, oferując do niego różnego rodzaju gratisy. Takie podejście gwarantuje im uzyskiwanie jak największej liczby “reviews”, które w finale prowadzą do uzyskania lepszej pozycji na listach wyszukiwania. Konkurencja na Amazonie jest bowiem wielka i będąc ze swoim produktem na dalekich miejscach nie uda się sprzedać nawet sztuki, nie mówiąc już o konkretnym biznesie.
Amazon, a sprawa polska…
O ile w Ameryce i w wielu innych krajach Świata wielu ludzi dorobiło się pokaźnych fortun sprzedając na Amazonie, o tyle w Polsce sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Co prawda znane są przypadki Polaków, którzy zarabiają na Amazonie, ale jest ich jeszcze stosunkowo niewielu.
Ponad rok temu amerykańska firma zaczęła stawiać w Polsce magazyny, które już obsługują klientów. Teoretycznie więc, by sprzedawać wystarczy zarejestrować się w portalu oraz wysłać swój towar do jednego z magazynów. W praktyce jednak platforma wciąż nie doczekała się polskiej wersji, a nasi sprzedawcy są zmuszeni korzystać z Amazon.de . Ma to pewnie związek z tym, że wciąż stosunkowo niewiele osób wie o tym, że może robić zakupy na amerykańskiej platformie. Chwilowo więc przegrywa ona konkurencję ze sklepami, które od dłuższego czasu są obecne na polskim rynku. Z drugiej strony Amazon nie ruszył jeszcze nawet na dobre z promocją swojego sklepu – gdy to się wydarzy, konkurencja może nie wytrzymać tempa narzuconego przez amerykańskiego giganta.